Ja najbardziej w kwietniu lubię to, że wszystko w końcu na nowo budzi się do życia :) Postanowiłam więc uchwycić na spacerze tą trochę spóźnioną w tym roku wiosnę. Nie potrafię jednak ograniczyć się do wyboru jednego zdjęcia, dlatego będzie kilka ;)
Pierwsze pozostaje w czarno-białej koncepcji całej mojej tegotygodniowej fotograficznej kolekcji.
A reszta... No cóż... Jak pokazać piękną zieloną wiosnę bez zieleni??
Dziękuję Wam wszystkim za świetną fotograficzną zabawę, liczne odwiedziny tego bloga i wszystkie miłe komentarze, nie spodziewałam się, że będzie ich aż tyle. :)
Do następnego razu!
Zielony głupich przyciąga :P Ładne zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńNo ba... Od zawsze wiadomo, że to mój ulubiony kolor ;P
Usuń