No i znowu kartka na wyzwanie. Tym razem powrót do młodości i postaci bajkowych. Długo się głowiłam jaką postać bajkową umieścić na kartce i przeglądając moje stare rysunki przypomniałam sobie o mojej niegdysiejszej obsesji, którą były myszki Diddl. W sumie to nawet nie mam pojęcia skąd owa obsesja się wzięła, bo przecież w Polsce nie było wtedy ani bajek ani komiksów z myszkami Diddl. W każdym razie w tamtym okresie chyba nie rysowałam nic innego, więc znalazłam jakiś obrazek Diddliny i przerysowałam na karton. Niestety jako, że Diddlina w tej odsłonie jest baletnicą nie pasował mi do niej inny kolor niż znienawidzony przeze mnie różowy. No cóż... Przynajmniej była okazja do użycia różowych guzików, które od dawna zalegają w pudełku :P
Tak więc przedstawiam Diddlinę w całej okazałości :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz